Halo, czy to Pogotowie Ratunkowe?
Autor: Marek Czarnecki
Halo, czy to Pogotowie Ratunkowe?
Tak, słucham.
W końcu udało mi się zeskanować fotografie wykonane u Państwa w 1984 roku.
Czyli w tym roku. Kiedy Pan fotografował?
W czerwcu, było bardzo ciepło.
Ale mamy dopiero luty.
Tak wiem, zajęło mi to trzydzieści siedem lat, przepraszam.
Ale to chyba w ubiegłym roku, czerwiec w tym roku będzie za pięć miesięcy.
Ale fotografie są już gotowe.
Czyli według Pana, który rok mamy teraz?
No przecież Pani wie, że 2021.
Czy Pan się dobrze czuje?
Tak, koronawirus jeszcze mnie nie zaatakował.
Kto Pana nie zaatakował?
Jak to kto, Covid-19.
To jakiś pseudonim? On pobił Pana?
Mnie nie, ale kolegę zaatakował.
Czy kolega jest z Panem?
Nie. jest w szpitalu jednoimiennym, może Pani sprawdzić w Internecie.
A gdzie jest ten Internet?
Jak to gdzie, wszędzie.
A u nas nie ma.
Też musi być, wysłałem do was e-maila, ale nikt nie odpowiedział.
Tego e coś tam też listonosz nie przyniósł.
Bo to jest w komputerze.
Proszę Pana, jeżeli Panu wydaje się, że ma Pan fotografie jak to Pan nazwał zeskanowane z czerwca 1984 roku, a teraz mamy dopiero luty to proszę podać swój adres zaraz wysyłam karetkę z zespołem. Jaki adres?
Dzwonię z komórki, a jestem na ulicy Watzenrodego.
Nie mam takiej ulicy w wykazie.To może Pan przedzwoni jak Pan wyjdzie już z tej komórki, odwołuję zespół wyjazdowy.
To przepraszam, chyba pomyliłem lata.